W sobotę 20 czerwca o godzinie 21 Fundacja Ja Wisła zaprasza na nocny spacer z pochodniami brzegiem Wisły. Zbiórka świetlików o godzinie 21 na brzegu Wisły, na plaży przy Saskiej Kępie (wejście na plażę z Wału Miedzeszyńskiego na wysokości ul. Krynicznej, blisko spalonego mostu Łazienkowskiego). Zapisy i opłaty na miejscu. Koszt: 20 zł bilet ulgowy (dzieci do 18 lat, emeryci, renciści, i ci co nie chcą pochodni), 30 zł bilet normalny (w cenie 2 pochodnie).

Trasa liczy ok 5 km, potrwa ok, 2,5 h i prowadzi wybrzeżem Saskiej Kępy, Pragi do Mostu Gdańskiego. Przy Zoo zrobimy ognisko (proszę zabrać prowiant, napoje i kocyki). O północy podziwiać będziemy pokaz sztucznych ogni nad Wisłą. Podczas spaceru unikatowe widoki nocnej Warszawy. Można będzie spotkac bobra lub wydrę. Niewykluczone spotkanie z rusałką. Uczestnicy spaceru proszeni są o uwicie wianków, celem rytualnego puszczenia ich na wodę.

 

Przemek Pasek/Ja Wisła/ 503 099 975

Kupalnocka. Tak na Mazowszu i Podlasiu nadnarwiańskiem lud polski nazywał obchodzony tu w niektórych wioskach do połowy XIX w. obrzęd sobótki. Nazwa „sobótka” nie była tam wcale znaną, nie sięga ona zresztą nigdzie czasów pogańskich, bo bierze początek od dnia soboty, której wieczór, jako poprzedzający święto, służył powszechnie ludowi do jego zabaw, a przedewszystkiem do zabawy nocnej z ogniem. Kupalnocka pochodzi znowu i oznacza noc Kupały czyli św. Jana Chrzciciela, lub może noc kąpieli. Ruś nadbużna zowie ten obrzęd starożytny Kupalnicą. U Białorusinów Jan Chrzciciel zowie się Jan Kupała. Stryjkowski pisze, że za jego czasów Ruś i Litwa obchodziła obrzęd Kupały dwukrotnie: 25 maja i 25 czerwca.