Inne inicjatywy i akcje
Sobota 20 września, Krakowskie Przedmieście koło UW, od 11 do 18
Wszystkich, którzy chcą szybko i w przyjemny sposób odmienić Wisłę zapraszamy do naszego punktu na Pikniku Organizacji Pozarządowych, który odbędzie się w sobotę 20 września, od godziny 11 do 18 na Krakowskim Przedmieściu.
Jak to zrobimy? Fundacja Ja Wisła namalowała Wisłę na bawełnianym płótnie długości 30 metrów. Co będzie po rzece pływać i co znajdzie się na obu brzegach w granicach Warszawy, zależy już wyłącznie od Was. Mamy farby, pędzle, wałki, malarskie kuwety i rękawiczki - wszystko do dyspozycji waszych marzeń i wizji. Ograniczeń nie ma żadnych, a stworzony obraz rzeki sfotografujemy i przeniesiemy na banner, który pokazywać będzie, jaką Wisłę chcielibyście mieć. Każdy z nas przecież, nie zaś tylko specjaliści, może uczestniczyć w planowaniu i tworzeniu koncepcji rozwoju miasta. Fundacja Ja Wisła jeden mały pomysł już ma - na Piknik przywieziemy ławki - jesiotry, które od tygodnia pracowicie wycinamy na barce Herbatnik, a w przyszłym roku zamierzamy postawić na nadrzecznym bulwarze w centrum Warszawy. Trzymetrowe jesiotry czekają na Waszą inwencję twórczą, trzeba je pomalować! Może jak ładnie je pomalujemy, to nie tylko ławicę stworzą, ale może także te prawdziwe zachęcą, by w Wiśle zamieszkały jak dawniej to bywało?
Będzie tez okazja żeby porozmawiać o Fundacji Ja Wisła i Waszych związanych z nią oczekiwaniach.
Fundacja Ja Wisła wspierając misję archeologów z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku ma zaszczyt poinformować że w sławnym mieście Czersku odnaleziony został XV wieczny statek wiślany - szkuta. Bezcenne to znalezisko odkryła Pani Katarzyna Łuczak-Jasińska kopiąc staw w swoim sadze za jeziorem Czerskim. Skąd się wzięła szkuta w sadzie? Przypłynęła Wisłą pięćset lat temu odnogą rzeki zamkową skarpę omywającą. Po wielkiej powodzi rzeka bieg swój zmieniła, o porcie czerskim z zatopioną szkutą zapomniawszy. Do obwałowania Wisły w latach trzydziestych wieku XX tereny podskarpowe czerska regularnie były zalewane, a rzeka nanosiła piasek i madę na powiśle zasypując wrak.
Twoja EKO-torba Festiwalu PRZEMIANY!
Wygodna, ekologiczna i... zaprojektowana przez Ciebie!
Fundacja IMPACT oraz Fundacja JA WISŁA zapraszają na ekologiczny happening tworzenia grafik inspirowanych rzeką, miastem i Przemianami Wisły. Przygotowaliśmy dla uczestników kilkaset bawełnianych toreb i kolorowe spray-e. Można będzie skorzystać z przygotowanych wiślanych szablonów, lub samemu stworzyć indywidualne dzieło. Torby staną się własnością twórców, a najciekawsze wzory znajdą się w galerii na stronie internetowej www.przemianywisly.pl. oraz, wraz z rysunkami stworzonymi na plaży, w naszej galerii
Dach Herbatnika, cud szlachetnej sztuki ciesielstwa (projektu bębniarza Słomy), dzielnie opierał się żywiołom. Przetrwał sierpniowe burze i lipcowe upały. We wrześniu mókł i marzł, a mimo tego spełniał swoje zadanie chroniąc przed kapiącą z nieba wodą.
Dzięki niemu zawsze można było usiąść na suchym pokładzie i zachwycić się urodą starej pochylni, po której w zamierzchłych czasach wpadały do wody wiślane barki i statki.
Jednak jesienne chłody, szaruga i wilgoć mogą być dla niego zbyt wielkim wyzwaniem. Grzyby tylko czekają, by zadomowić się w jego gościnnych belkach.
Aby Dach także w przyszłym roku mógł sprostać ciążącym na nim zadaniom musimy mu jak najszybciej przyjść z pomocą.
No dobrze, a co możemy zrobić, aby mu pomóc?
To bardzo proste... Wystarczy w najbliższą sobotę o godzinie 11 przyjść na Barkę Herbatnik. Zapewniamy pracę łatwą i przyjemną, gazety do zrobienia malarskich czapek, rękawiczki, pędzle, ognisko na zakończenie akcji i zgrzytanie zębów rozczarowanych grzybów, które będą musiały poszukać schronienia gdzie indziej.
Wszystkich, którzy chcą szybko i w przyjemny sposób odmienić Wisłę zapraszamy do naszego punktu na Pikniku Organizacji Pozarządowych, który odbędzie się w sobotę 20 września, od godziny 11 do 18 na Krakowskim Przedmieściu.
Jak to zrobimy? Fundacja Ja Wisła namalowała Wisłę na bawełnianym płótnie długości 30 metrów. Co będzie po rzece pływać i co znajdzie się na obu brzegach w granicach Warszawy, zależy już wyłącznie od Was. Mamy farby, pędzle, wałki, malarskie kuwety i rękawiczki - wszystko do dyspozycji waszych marzeń i wizji. Ograniczeń nie ma żadnych, a stworzony obraz rzeki sfotografujemy i przeniesiemy na banner, który pokazywać będzie, jaką Wisłę chcielibyście mieć. Każdy z nas przecież, nie zaś tylko specjaliści, może uczestniczyć w planowaniu i tworzeniu koncepcji rozwoju miasta. Fundacja Ja Wisła jeden mały pomysł już ma - na Piknik przywieziemy ławki - jesiotry, które od tygodnia pracowicie wycinamy na barce Herbatnik, a w przyszłym roku zamierzamy postawić na nadrzecznym bulwarze w centrum Warszawy. Trzymetrowe jesiotry czekają na Waszą inwencję twórczą, trzeba je pomalować! Może jak ładnie je pomalujemy, to nie tylko ławicę stworzą, ale może także te prawdziwe zachęcą, by w Wiśle zamieszkały jak dawniej to bywało?
Będzie tez okazja żeby porozmawiać o Fundacji Ja Wisła i Waszych związanych z nią oczekiwaniach.