W najbliższą sobotę 18 listopada o godzinie 8 rano z Dworca Gdańskiego, do Augustowa wyrusza POCIĄG DLA ROSPUDY. Rospuda to mała zabagniona rzeczka, porośnięta podobno jakimiś stokrotkami czy też storczykami, które nigdzie indziej nie chcą rosnąć, tylko na tym bagnie. Augustów to nocny gród wypoczynkowy, którego spokojni mieszkańcy z niezrozumiałych powodów wyjątkowo nie cierpią TIR-ów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, chcąc ulżyć ciężkiemu losowi Augustowian, postanowiła zbudować wspaniałą obwodnicę (jako fragment trasy Via Baltika). Przez środek Rospudy oczywiście. Czy można poprowadzić obwodnicę inną trasą? Inżynierowie SISKOM-u udowodnili, że można, ale GDDKiA nie chce słyszeć o alternatywie. Ma swoją słuszną koncepcję i żadne tam storczyki spychacza nie wzruszają. Wytnie się 40 tysięcy stuletnich sosen, zabetonuje pale po dwadzieścia metrów w bagno i wiadukcik jak złoto nad rzeczką powstanie. A że łamiąc prawo ochrony środowiska, dotacji unijnych na drogi się pozbawiamy, a nawet kara za to może na Polszę spaść sroga, nic to. Nie będzie nas przecież UE uczyć jak się buduje. 200 tysięcy podpisów pod apelem o zmianę przebiegu trasy nie zmiękczyło serca władzy. Słów brak. Czy można jeszcze coś zrobić? Można pojechać do Augustowa i powiedzieć ludziom, że ekolodzy chcą obwodnicy, że jest możliwa taka jej trasa, która nie zniszczy tego, po co ludzie chcą do Augustowa przyjeżdżać.

Bilet w obie strony 30 PLN ulgowy 20. Dalsze informacje na temat "Pociągu" dostępne są na stronie: www.rospuda.zm.org.pl. Tanie bilety oraz dalsze informacje można uzyskać pod adresem rospuda@zm.org.pl

Więcej informacji nt. Doliny Rospudy, Rospudy i drogi Via Baltica: