Fundacja Ja Wisła (choć burza huczy w koło nas) zaprasza na weekendową ryzę (rejs) batem Nieuchwytnym do Modlina i Zakroczymia. Rejs jest bezpłatny dzięki dofinansowaniu projektu przez Marszałka Województwa Mazowieckiego, ale obowiązują zapisy telefoniczne, nr: 503 099 975.

Wypływamy w sobotę  3 października o godzinie 7 rano z przystani na Herbatniku w Porcie Czerniakowskim.   W Modlinie kotwicę rzucimy po południu, powracających do Warszawy wysadzamy w przystani Sum. Nocleg na bezludnej wyspie pod namiotem. A w niedzielę 4 października o godzinie 11 z pod Wierzy Tatarskiej zabieramy powracających do Warszawy wodą. Należy zabrać sprzęt biwakowy: namiot, karimatę, ciepły śpiwór, menażki. Prowiant i słodką wodę na dwie doby. Ubranie jak na wieloryby (na wodzie może być naprawdę zimno): sztormiak, kurta na wacie PD i czapa uszanka z rękawiczkami w komplecie musowo. Latarka, lornetka i aparat foto mile widziane. A wszystko w wodoodpornym worku. Podczas rejsu obowiązuje zakaz spożywania napojów procentowych itp. Uczestnicy ubezpieczają się od NW we własnym zakresie.

Przemknąwszy się o świcie przez zaspaną stolicę, siedem mostów od spodu głaskając, w mgieł zanurzymy się morzu gdzie EC Żerań Wisły podgrzewa wody. Trzy rezerwaty przyrody wieść nas będą ławic i wysp archipelagiem: Ławice Kiełpińskie, Kępy Kazuńskie, Zakole Zakroczymskie. Obszar Natura 2000 w całości: Dolina Środkowej Wisły ustępuje na kuli ziemskiej jedynie tropikalnej dżungli amazońskiej bogactwem roślin i zwierza. Kto nie widział, nie uwierzy. U wrót stolicy orzeł bielik z rybołowem oczka wypatrują w taflę rzeki z nieboskłonu, a nuż się rybka trafi.  Kormoranów stada tysięczne suszą skrzydła na głazowiskach.  A czapli białych drużyny, zadziornie zerkają na swych siwych krewniaków na piaskach śródkorytowych ławic.  Z wody, jak Bóg pozwoli, zdobędziemy fort przy Bożej Woli, o bunkrach GG nie wspominając, gdyż te już Wisła zabrała. Z wody też zdobędziemy spichlerz Banku Królestwa Polskiego, bo drogę lądową zwinęli saperzy.  Gdzie wody Wisły zielonookiej z czarną wód narwiańskich głębiną spotykają się, gadzina wszelka wężowa od łodzi i tratew ucieka z sykiem.  Celem naszej wyprawy gród Zakroczym, słynny latarnią rzeczną drogę flisom wskazującą do portu. Piwnice się jeno zostały po zamku Księcia Mazowieckiego. Latarkę wziąć trzeba koniecznie.

Kto zdecyduje się tylko na niedzielny powrót batem z Modlina do Wawy, sam musi pociągiem (z dworca Gdańskiego) dojechać do Modlina na godzinę 10 (zbiórka pod Wierzą Tatarską). Widząc z tarasu bata wołać należy: przewozu! Do Warszawy wrócimy około 18 (Port Czerniakowski - Herbatnik)

Przemek Pasek / Ja Wisła


FLIS WISŁĄ DO MODLINA jest bezpłatny dzięki dofinansowaniu projektu przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w ramach promocji Wisły jako aorty serca Polski -Mazowsza.

Fundacja Ja Wisła zaprasza na kolejną weekendową ryzę batem Nieuchwytnym do Czerska.
Rejs jest bezpłatny dzięki dofinansowaniu projektu przez Marszałka Województwa Mazowieckiego, ale obowiązują zapisy telefoniczne, nr: 503 099 975.
Wyruszamy w sobotę 26 września o 6 rano z przystani na barce Herbatnik w Porcie Czerniakowskim. Po przepłynięciu czterdziestu kilometrów łach, wysp i mielizn, około południa kotwice rzucimy w Porcie Góra Kalwaria. Ciekawe to miejsce: dopływać tam miały barki ze śląskim węglem na wymianę za jabłka z nadwiślańskich sadów. Port, z bliżej nieznanych powodów nigdy barki z węglem, ani tym bardziej jabłkiem nie widział, jest jednak i można go łatwo w piękny port turystyczny zamienić. Tu wyokrętujemy powracających PKS-em w sobotę do  Warszawy (na ostatni w tym roku herbatnikowy koncert Izraela), ci którzy zostaną ( i spać w namiotach na wyspie z łosiami się nie boją) ku tajnej bazie śródlądowej w Królewskim Lesie popłyną. Nocleg na wyspie. Należy zabrać sprzęt biwakowy: namiot, karimatę, ciepły śpiwór, menażki i cos na komary. Prowiant i słodka wodę na dwie doby. Ubranie jak na wieloryby (na wodzie może być zimno): sztormiak, kurta na wacie PD i czapa uszanka z rękawiczkami w !
komplecie musowo. Latarka, lornetka i aparat foto mile widziane. A wszystko w wodoodpornym worku. Podczas rejsu obowiązuje zakaz spożywania napojów procentowych itp. Uczestnicy ubezpieczają się od NW we własnym zakresie.

Kto zdecyduje się tylko na niedzielny powrót batem z Czerska do Wawy, sam musi PKS-em ( z dworca Wilanowska) dojechać do Czerska w niedzielę na godzinę 10 (zbiórka w baszcie zamkowej z pustułkami). Aby do łodzi się dostać przejść trzeba łachę w bród i las łęgowy siedmiomilowy pełen kleszczy wielkości bobra, oraz pustynię na której brak wielbłądów wynagradzają łosie. Do Warszawy wrócimy około 18 (Port Czerniakowski - Herbatnik)

W drodze do Czerska przedzieramy się przez mielizny, wyspy, łachy i ławice trzech rezerwatów przyrody, łapiąc za ogony stada białych czapli. Las łęgowy rudzieje topolowym liściem i zapala się złotymi salixami. Z nieba strzec drogi naszej będzie rybołów. Rzekę zobaczymy której zabić nie zdołał system betonową tamą, rzekę coraz czystszą, rzekę o której zapomniano. Dziś Wisła jest rzeką możliwości, szans i nadziei.Fundacja Ja Wisła głęboko wierzy w to że Flis Wisłą w krótce stanie się sztandarowym produktem turystycznym Mazowsza. Bat pływa tam gdzie nie dopłynie żaden inny statek pasażerski, ponieważ jest jednostką wyrosłą z doświadczeń pokoleń naszych przodków. Renesans żeglugi na Wiśle głosi drewniany płaskodenny kadłub, ręką ludowego szkutnika zrobiony.  Bat jest łodzią z tej ziemi (wieś Kromnów, gmina Brochów, województwo Mazowieckie) z tej rzeki (Wisła) i choć to łódka nieduża (10 metrów x 2) i na pokład ledwie 12 osób mieści, bezpiecznie i miło wieźć nas będzie na grzbiec!
ie Wisły.


Przemek Pasek
młodszy marynarz
Ja Wisła


FLIS WISŁĄ DO CZERSKA jest bezpłatny dzięki dofinansowaniu projektu przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w ramach promocji Wisły jako aorty serca Polski -Mazowsza.

Fundacja Ja Wisła zaprasza w najbliższy weekend 19 -20 września na przejażdżkę po Wiśle batem Nieuchwytnym do Modlina. Z wody Mazowsze poznawać będziemy, ruch turystyczny na Wiśle niecąc, jak kaszę flisacką na ognisku wierzbowym. Wyprawa jest bezpłatna dzięki dofinansowaniu projektu przez Marszałka Województwa Mazowieckiego, ale obowiązkowe są zapisy telefoniczne pod numerem: 503 099 975. Bat Nieuchwytny jest to tradycyjna, drewniana dziesięciometrowa łódź wiślana. Celem naszym jest zdobycie spichrza zbożowego Banku Królestwa Polskiego strzegącego od 160 lat ujścia Bugo-Narwi do Wisły.

Wyruszamy w sobotę 19 września o godzinie 6 rano z przystani na barce Herbatnik w Porcie Czerniakowskim. Zostawiwszy za sobą mało chwalebne aromaty kolektora ściekowego stolicy (70 %  ścieków w stanie surowym!!!) łowić będziemy stada czapli białych wpadających głęboko w oczy i obiektywy na terenie  rezerwatu przyrody Ławice Kiełpińskie.  Labirynt wysp poprowadzi nas pod Pałac Księcia Pepi w Jabłonnie. Burt wiślanych sześciometrowe klify, dziurawe jak ser szwajcarski gniazd jaskółczych seriami, witać nas będą w Bożej Woli. W rezerwacie Kępy Kazuńskie, mrugniemy do bielika pożerającego na śniadanie kaczkę. Łachą przy Czosnowie spłynąwszy odszukamy resztki przystani w Kazuniu i cmentarz Menonitów. A w Nowym Dworze Mazowieckim zwiedzimy hałdę radioaktywnych  popiołów, zalegającą od roku nad rzeką, ku nieopisanej radosci zwierzatek rzecznych. Celem naszym Twierdza Modlin i spichrz zbożowy Banku Królestwa Polskiego w latach czterdziestych wieku XIX wzniesiony na cuplu w widłach Wi!
sły i Bugo-Narwi. Gmachu ruina dumnie strzeże serca twierdzy, choć pół go ledwie zostało.

Nocujemy pod namiotami w rejonie całkowicie niedostępnym z lądu. Należy zabrać sprzęt wyprawowy: namiot, śpiwór, karimatę, latarkę, prowiant na ognisko, ciepłe i nieprzemakalne odzienie, but zacny ogumiony i czapę na głowę, preparat na komary i kleszcze. W czasie rejsu obowiązuje zakaz konsumpcji nektaru zawierającego oprocentowanie. Uczestnicy rejsu ubezpieczają się od NW we własnym zakresie. Dzieci płoną z rodzicami.

Jest (niewielka) możliwość załapania się na jeden dzień, wówczas samemu należy dotrzeć/powrócić z Modlina. Zbiórka dla osób które dojadą w niedzielę, o godz. 10 przy Bramie Ostrołęckiej w Twierdzy Modlin.

W drogę powrotną do Warszawy wyruszymy około południa w niedzielę, by około godziny
18 dopłynąć w okolicę Portu Czerniakowskiego. Jak Wisełka da.

PS: a oprócz tego, codziennie od poniedziałku do piątku pływamy z Herbatnika na Belany o 6 rano i 16 po południu. Z Bielan na Herbatnik o 8 rano i o 18. Rejsy są bezpłatne dzięki dofinansowaniu projektu przez Miasto Stołeczne Warszawę w ramach festiwalu Przemiany, ale obowiązkowe są zapisy telefoniczne pod numerem: 503 099 975.


Czołem
Przemek Pasek / Ja Wisła
Tel. 502 276 612


FLIS WISŁĄ DO MODLINA jest bezpłatny dzięki dofinansowaniu projektu przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w ramach promocji Wisły jako aorty serca Polski -Mazowsza.

Fundacja Ja Wisła z radością pragnie poinformować że od najbliższej soboty 12 września ruszają rejsy BATEM NIEUCHWYTNYM na Bielany.

Rezerwacja miejsc: 503 099 975, od 9 -18, UWAGA, ZMIANA NUMERU TELEFONU !!! nie przyjmujemy rezerwacji sms-ami, przez pocztę głosową, ani mailem, trzeba się dodzwonić.


/od poniedziałku do piątku: godz. : 6.00, 8.00  rano i 15, 17  po południu)

NA BELANY, nadwiślański świt i zmierzch
Od najbliższego poniedziałku, 14 września ruszają znów rejsy Na Belany. Pływać będziemy Batem Nieuchwytnym. Łódź zabiera 12 osób. Wyruszamy z przystani na barce Herbatnik w Porcie Czerniakowskim o godz. 6 rano na wschód słońca, płyniemy przez śródmiejski odcinek Wisły, siedem mostów od spodu oglądając panoramę rzecznego miasta budzącego się nad Wisłą. Zwiedzamy dwa porty rzeczne, w tym Port Handlowy na Pradze, w którym od dwóch miesięcy uwięziona jest nasza Krypa Basonia. Na Bielany dopływamy przed 8 rano. O 8 odpływamy z Bielan (zbiórka przy kolektorze Huty Warszawa pod klasztorem kamedulskim, przy ul. Dewajtis) i płyniemy w górę rzeki do Portu Czerniakowskiego.  Wieczorne rejsy na zachód słońca rozpoczynają się o 15 w Porcie Czerniakowskim i o 17 na Bielanach.

Rozkład Rejsów na Belany (zbiórka 15 minut przed rejsem)
06.00 - Port Czerniakowski barka Herbatnik
08.00 - Bielany ,  na cypelku przy kolektorze Huty Warszawa, pod klasztorem kamedulskim, przy ul. Dewajtis
15.00 - Port Czerniakowski barka Herbatnik
17.00 - Bielany , na cypelku przy kolektorze Huty Warszawa, pod klasztorem kamedulskim, przy ul. Dewajtis


Uwaga, godziny rejsów ulegną zmianie, ze względu na kąt słońca nad nieboskłonem, należy na bieżąco śledzić komunikaty na naszej stronie.

Należy się ciepło ubrać: czapki, rękawiczki, kaptury, sztormiaki naprawdę mogą się przydać. Należy założyć buty terenowe, nad rzeką może być ślisko i błotniście, a w szpilkach nie wpuszczamy!
Rejsy NA BELANY są bezpłatne dzięki dofinansowaniu projektu przez Biuro Kultury Miasta Stołecznego Warszawy w ramach Festiwalu Przemiany, którego celem jest zdobycie przez Warszawę w roku 2016 tytułu Europejskiej Stolicy Kultury.

Fundacja Ja Wisła informuje że Bat Nieuchwytny choć jest łódką dwa razy mniejszą od Krypy Basonia to z wynikiem pozytywnym przeszedł przegląd i próby statecznościowe, spełnia wymogi PiP, BHP i P-poż, otrzymał Kartę Rejestracyjną z UŻŚ, prowadzi go sternik posiadający patent stermotorzysty, jest wyposażony we wszystkie wymagane akcesoria ratownicze, pasażerowie płyną w atestowanych kamizelkach ratunkowych, nikt nie przywiązuje dzieci do ławek i mamy nadzieję że teraz nikt nas już nie zatrzyma. Czego sobie i Państwu życzę.

Przemek Pasek
Fundacja Ja Wisła

W piątek 1 maja o godz. 12 w południe z miejscowości Basonia , gmina Józefów n. Wisłą, Fundacja Ja Wisła wyrusza na FLIS WISŁĄ PRZEZ MAZOWSZE.


Płyniemy drewnianą tradycyjną KRYPĄ o długości 12 i szerokości 4 metrów. Celem naszej podróży jest sprawdzenie właściwości tradycyjnych drewnianych łodzi, które kiedyś służyły rolnikom do przewozu krów i wozów przez rzekę, dla uprawiania turystyki ekologicznej na Wiśle. Zamiarem Fundacji Ja Wisła jest ocalenia dziedzictwa kulturowego szkutników ludowych z nad Wisły. 

Chcemy stworzyć PRODUKT TURYSTYCZNY - FLIS WISŁĄ , czyli powolne turystyczne spływanie rzeką, podziwianie piękna przyrody i zwiedzanie przybrzeżnych zabytków. Ten Flis ma charakter testowy, płyniemy przez CAŁE MAZOWSZE aż do DOBRZYNIA (ok. 350 km). Jeżeli nasza wyprawa potwierdzi założenia, że krypa jest idealna dla turystyki wiślanej, od czerwca będziemy pływać w Warszawie i w okolicach (Czersk - Zakroczym). 

Projekt FLIS WISŁĄ PRZEZ MAZOWSZE realizuje Fundacja Ja Wisła przy wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego i Ministra Kultury i dziedzictwa Narodowego. 

PLAN FLISU: 

  • 1 maja : start z Basonii, płyniemy do Kłódzia
  • 2 maja: Kłódzie - Kazimierz
  • 3 maja: Kazimierz - Stężyca
  • 4 maja: Stężyca - Winduga
  • 5 maja: Winduga - Czersk
  • 6 maja: Czersk -Gassy
  • 7 maja: Gassy- Warszawa (Port Czerniakowski)
  • 8 maja - 11 maja: postój w Porcie Czerniakowskim w Warszawie
  • 12 maja: Warszawa- Jabłonna
  • 13 maja: Jabłonna- Zakroczym
  • 14 maja: Zakroczym -Czerwińsk
  • 15 maja: Czerwińsk - Kępa Polska
  • 16 Maja: Kępa Polska- Płock
  • 17 maja: Płock -Dobrzyń
  • 18-20 maja powrót do warszawy Wisłą



Planowane odcinki maja charakter orientacyjny i mogą ulec zmianie w czasie trwania flisu. 

Informacje aktualne pod tel. 502 276 612 




Płynie Wisła płynie, po polskiej krainie 
Krypa na nie chyża 
A co to krypa? 
To łódź drewniana, starodawnej roboty, 
A, to ta spróchniała ze skansenu w Janowcu? 
Nie, to z Basonii sławnej, szkutniczej roboty dzieło majstrów z nad Wisły 
I fundacji małej co wielką rzekę ocalić chce od betonu 

I oni tam płyną i nie boją się? 
Królowa niesie ich falą łaskawą, 
A każdy w pomarańczowej sukmanie dziwnej 
i wiosła mają dębowe, stalą w ogniu kowalskim okute, 
i pojezdkę małą przy burcie prowadzą na cumie 

A dokąd oni tak płyną? 
Het, przez Mazowsze całe, z Solca do Dobrzynia, 
Trzysta pięćdziesiąt kilometrów Wisłą 
Dziesięć grodów odwiedzą po drodze flisacy 

A po co to wszystko? 
Po wiatr we włosach, piach żółty pod stopą i ptaków śpiew w uszach 
Powiadają też, że na Wisłę wrócą statki, tylko drewniane żaglowce, jak dawniej było 
Ale nie będą już zboża wozić, tylko turystów 
To bajka, czy gdzieś już tak się stało? 
Jest tak we Francyji, nad Loarą, rzeką Wiśle bliźniaczą 

A z tymi młodymi z Ja Wisła, stary jakiś Francuz płynie, choć po naszemu trochę gada 

Kiedy cumy rzucają? 
Pierwszego maja. 
Kiedy będą w Warszawie? 
Jak Wisła pozwoli, ósmego dnia 

Kto ich wspiera? 
Marszałek Województwa Mazowieckiego, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 
I z Solca, i z Krakowa włóczkowie 

Czołem