Miała 112 lat. Była unikatowym zabytkiem żeglugi wiślanej. To tu Maurycy Fajans zwodował swoje największe bocznokołowe parowce, w tym: "Pana Tadeusza". W czasie Powstania stanowiła południową redutą Czerniakowa. Zgrupowanie AK Kryska ponosząc ciężkie straty broniło Niemcom dostępu do Niej przez 44 dni . Rok temu ręcznie odkopywaliśmy Jej bruki żeby pokazać że istnieją. Pisaliśmy wiele listów do Prezydent w Jej sprawie. Długo nie było reakcji. Dziś wjechały koparki. Zaczęły zrywać idealnie zachowany bulwar południowy. To się dzieje legalnie. W stolicy europejskiego kraju. Na polecenie demokratycznie wybranych władz. Pod nadzorem konserwatora zabytków. To się dzieje teraz. To robią Polacy. Gdy czytasz pisany przeze mnie w nocy tekst, jest dzień, tego co widzisz na zdjęciach już nie ma.
Z głębokim żalem zawiadamiam że 7 czerwca 2016 roku Pochylnia Stoczni Czerniakowskiej przestała istnieć.
Jak budować tożsamość przyszłych pokoleń?
Przemek Pasek/Ja Wisła
"To miasto ma całkowicie zniknąć z powierzchni ziemi i służyć jako punkt przeładunkowy dla transportu Wehrmachtu. Kamień na kamieniu nie powinien pozostać. Wszystkie budynki należy zburzyć, aż do fundamentów".
Adolf Hitler?