W obronie 26 000 drzew nad Rospudą, skazanych na wycięcie decyzją Ministra Środowiska Jana Szyszko, Fundacja Ja Wisła zaprasza wszystkich, którym leży na sercu los przyrody do udziału w mini happeningu pt. Szanuj Zieleń. Akcja rozpocznie się w sobotę 12 sierpnia 2006r o godzinie 12 (w samo południe) w parku przed Ministerstwem Środowiska, przy ulicy Reja (niedaleko od skrzyżowania Wawelskiej ze Żwirki i Wigury).

W związku z tym, że 26 000 drzew nad Rospudą z woli ministra Szyszko zostało już oznakowanych do wycięcia różowymi kropkami, zamierzamy na drzewach wokół Ministerstwa Środowiska zawiesić różowe szyszki na czarnych żałobnych wstążkach z zielonymi listkami błagalnymi. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą uratować dziką przyrodę nad Rospudą, a pozostali w mieście na długi weekend, do udziału w happeningu. Szyszki, różowe spraye, nożyczki i czarne wstążeczki przydadzą się na pewno. Hasło: Szanuj Zieleń. Na zielonych listkach można dopisać osobistą prośbę do Ministra w imieniu drzew.

PS: Przy wieszaniu różowej szyszki na drzewie prosimy zachować szczególną ostrożność i nie uszkodzić drzewa!!!

Początek godz. 22.00, Barka Herbatnik na Stoczni w Porcie Czerniakowskim
Bez 'post' i 'roll', czyli rock bez żadnych ograniczeń. Niełatwo jest zaszufladkować muzyków, którzy wśród swoich inspiracji wymieniają zarówno zespoły Sonic Youth, Don Caballero, Tortoise, Battles, GYBE! oraz King Crimson, jak i improwizację, muzykę współczesną, minimalizm czy spektralizm. Stołeczna grupa Stworywodne od ponad trzech lat pracuje w swoim studiu na Woli, gdzie poszukuje nowych kierunków rozwoju muzyki gitarowej. Zespół współpracował z Indią Czajkowską, gitarzysta Piotr Bukowski gra w różnych składach improwizowanych (m.in. DJ Lenar, współpraca z Plain.Music) perkusista Karol Koszniec i gitarzysta Jakub Mikołajczyk współtworzą z Wolframem trio Komora A., zaś free-rockowe oblicze Stworówwodnych mogliśmy podziwiać m.in. na wspólnych występach z Davidem Chevalliere czy z Luc`em Ex (The Ex). Przez ostatnie miesiące rozwój całego zespołu regularnie można było obserwować na koncertach w warszawskich klubach, a nawet na festiwalu 'Forma Nova' w Danii. W końcu debiutancką epkę 'Black muds, bad big village' wydaje wytwórnia Lado ABC.
Kolejny już koncert z cyklu, Światła Portu Czerniakowskiego realizujemy dzięki wsparciu Biura Teatru i Muzyki miasta stołecznego Warszawy, dziękujemy, zapraszamy i prosimy o zachowanie wyjątkowej czujności w kwestii odpadów po papierosach i innych akcesoriach, które ze sobą przynosicie. Każdy najdrobniejszy kawałek odpada prosimy celnie zabezpieczać w workach na śmieci. DZIĘKUJEMY w imieniu ślimaka winniczka, który o świcie, gdy śpicie wyrusza na łowy po terenie, na którym w nocy odbywają się koncerty.

Znaleźliśmy starą kotwicę od bocznokołowego statku parowego. Może mieć nawet 150 lat. Być może jest to kotwica ze statku Maurycego Fajansa lub nawet Hr. Andrzeja Zamoyskiego, pioniera żeglugi parowej w Polsce, który od 1848 roku, gdy założył Towarzystwo Żeglugi Parowej, budował tu statki. Z ziemi wystaje zaledwie jeden jej pazur. Jeden, bo kotwica jest najprawdopodobniej czterołapowa. Po rozmiarach pazura wnioskujemy, że maleństwo może ważyć nawet 300 kg. W każdej chwili może zostać ukradziona przez złomiarzy, i podzielić los większości nautologicznych świadectw kultury materialnej w naszym kraju. Znając wartość rzecznego dziedzictwa kulturowego, którego nie mierzy się kilogramami, chcemy ocalić je od haniebnego losu na skupie. Dlatego w sobotę o godz. 12, rozpoczynamy akcję ratunkową dla ostatniej kotwicy z Warszawskiej Stoczni Rzecznej. Będzie to też pierwsza kotwica w Skansenie Rzeki Wisły, który Fundacja Ja Wisła zamierza utworzyć w Porcie Czerniakowskim. W najbliższą sobotę 8 lipca, o 12, zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby pomóc w akcji wydobywczej, na pochylnię Warszawskiej Stoczni Rzecznej, gdzie stoi barka Herbatnik. Należy założyć kombinezony stoczniowca, wziąć z działki szpadel lub saperkę, a dzieci poniżej 6 lat obowiązkowo łopatki i wiaderka z piaskownicy.