Czarny Lew zagra na pokładzie barki Herbatnik w Porcie Czerniakowskim, w sobotę 18 sierpnia.
Zapraszamy wszystkich na 21:00.
Przed i po koncercie bawić nas będzie STARY STRAGAN SOUND SYSTEM (4S) (oryginalny jamajski soundsystem, toasterzy ("dj'e") grający z winylowych płyt oraz deejay ("nawijacz") śpiewający w patois - SmartMama & Mazur.
Grupa CZARNY LEW powstała w Warszawie w 2006 roku, z inicjatywy Michała „Lubay’a” Lubiszewskiego, poszukującego podczas legendarnych jam session w klubie „Czarny Lew” na warszawskim Powiślu muzyków do nowego projektu.
Pierwszym członkiem nowego składu (a zatem także wspózałożycielem grupy) został niezwykle utalentowany perkusista Dariusz „Pepciaq” Daniszewski (Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni, etc.), regularny uczestnik poniedziałkowych
sesji w „Lwie”. Przypadkowe spotkanie z legendarnym „Kristafari’em” zaowocowało
krótkotrwałą współpracą pod szyldem reaktywowanego „Stage of Unity” oraz
kolejnymi członkami składu: Leszkiem „Leslie” Zbrozińskim oraz Piotrem „Doctor’em”
Trelą. Na początku 2007 roku następuje zmiana wokalistów, a co za tym idzie
zmiana nazwy. Dotychczasowe „Stage of Unity” rozpada się w niebyt, a na miejsce
za głównym mikrofonem wchodzi legenda polskiej sceny: Zbyszek „Zbiggy” Bieniak.
Skład od tej pory przybiera nazwę „CZARNY LEW” i tworzy wy cznie autorski
materia. W połowie 2007 do składu CZARNEGO LWA (za namową „Lubay’a”)
do cza multiinstrumentalista Sarhan, wzmacniając korzenne brzmienie zespou.
Obecnie grupa liczy 6-ciu członków:
-
Micha „Lubay” Lubiszewski – bass, b.voc., deejay, autor tekstów i management
Zbyszek „Zbiggy” Bieniak – lead voc., autor tekstów
Dariusz „Pepciaq” Daniszewski – drums, b.voc.
Piotr „Doctor” Trela – guitar
Leszek „Leslie” Zbroziński – keyboards
Sarhan “Sarhan” Kubeisi – guitar, b.voc., autor tekstów
Doświadczeni muzycy zespołu CZARNY LEW znani są od wielu lat z licznych legendarnych formacji, takich jak: Transmisja, Ticket Must Be Performation, Reggaeneracja, Trawnik, Jak Wolnoś to Wolnoś , Kalibabki, AdRem, Marimba Duo, Acrimonia, Shallow Script, Yokashin, Oddzia Zamknięty, Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni, Satellite, Sedativa, itd.
Muzykę CZARNEGO LWA określano już w najprzeróżniejszy sposób, np. „Zabawa na maksa”, „Skrzyżowanie roots z Markiem Bilińskim”, „ucieleśnienie Marleyowskiego Roots-Rock-Reggae”, „Reggae-psychodelia”, „Puls, puls i jeszcze raz puls”, itp. I nie bez powodu, ponieważ CZARNY LEW to pulsacja, rytm, szczególne uwielbienie reggae, połączone z twórczymi poszukiwaniami nowych kanałów interpretacji klasycznego roots – swoista fuzja muzycznej filozofii rasta z miejską energią.