Leżę sobie w śpiworze z Jurandem. Popijam czarny Okocim. Krypa na dwóch kotwicach trzyma się mocno tamy wojskowej w Gassach. Pół księżyca w lisiej czapie gwiazd blask rozprasza. Płynę do Kozienic. Jutro, czyli w piątek rozpoczyna się kolejny rejs. To niezwykłe zjawisko, ta krypa. Kilka desek i pływa. Balia taka płaska. Nie, to chyba nie krypa, to ludziki które nią pływają budują ten czar. Jestem zaczarowany na maksa. W Wawie od początku sezonu byłem może tydzień. Który odcinek Wisły jest najfajniejszy? Nie mogę się zdecydować. Z każdym rejsem jest coraz lepiej. Skracam trasy, by być więcej w terenie. Ale weekend to za mało. Dopiero czwartego dnia zmienia się w głowie mocno. Chce popłynąć na rok. Będę pisał gdzie jestem i będzie  można dojechać.

Ale na razie weekend najbliższy 7-9 września 2012. Trasa: Kozienice-Wawa. Kto chce polecieć krypą niech dzwoni: 503 099 975. Zbiórka w piątek (7 września) o godzinie 18 na Herbatniku. Jurek Landkiem zawozi załogę na start. Rozbijamy biwak na kępie Kraski i pieczemy na ognisku sumy. Na deser wyświetli się przedpremierowy pokaz filmu Cecylii Malik pt. 6 Rzek. Dzieło, podobnie jak autorka bajkowe totalnie. Wczoraj dostałem płytę i choć do domy wróciłem z urodzin Aśki po 2 w nocy, obejrzałem film trzy razy. W najbliższą niedzielę w ramach festiwalu Przemiany film Cecylii Malik i Piota Pawlusa, pt: 6 rzek, będzie wyświetlany w Centrum Nauki Kopernik w galerii przy Wiśle około godziny 20. Barrrdzo polecam.  O czym jest ten film? Oddajmy głos artystce:

6 rzek to odkrywcza podróż wszystkimi rzekami Krakowa ręcznie robioną łódką, od granic administracyjnych miasta, aż do ujścia w Wiśle. Każdy wie, że przez Kraków przepływa Wisła, ale pozostałe rzeki są już bardzo mało znane. Z perspektywy miasta właściwie ich nie widać, zresztą prawie nikt się rzekami nie interesuje, nie napędzają młynów, nie dają wody, ani pożywienia. Są za to korytarzami ekologicznymi, rezerwatami przyrody gdzie żyją miejskie zwierzęta, nielegalnymi ściekami i śmietnikami. Chciałam przypomnieć ich imiona i pokazać zagrożone piękno. Realizacja filmu 6 Rzek, odbyła się w całości na terenie miasta Krakowa, od wczesnej jesieni 2011 do późnego lata 2012.

Cecylia Malik

A wracając do rejsu krypą. W sobotę (8 września) rano koło 10 dojeżdża do Ryczywołu kilku Anglików. Można więc śmiało wybrać się PKS-em w kierunku Kozienic i wysiąść w rzeczonym Ryczywole i dosiąść się w sobotę (8 września) rano. W czasie rejsu jest okropna nuda. No chyba że wpłyniemy na mieliznę, to zupełnie zmienia postać rzeczy. Okazuje się wtedy że można chodzić na środku Wisły po kostki. W ramach tej wyprawy postaramy się spenetrować ujścia sześciu rzek do Wisły: Wilgi, Promnika, Okrzejki, Pilicy, Jeziorki i Wilanówki ( a może jeszcze Bączychę i Pytlochę?). To jest rzecz dla trampów, co lubią ogniska i dzikie plaże. To jest rzecz dla ptasiarzy, co lubią czarnego bociana. To jest w o l n o ś ć, którą się pije z kawą, piwem i wódką. To jest Wisła, głupia i piękna. Nasza Wisła kochana, jak mówi Okoń z Pragi.  Kto ma tyko niedzielę free, niech celuje w gród Czersk. Będziemy go zdobywać 9 września przed południem. Operacja trudna, bo łachą z Kępy Radwankowskiej. Gdzie nawet Armia Czerwona dała dupy. O czym świadczą leżące do dzis pod drzewami potrzaskane pociskami hełmy. Do Wawy dopłyniemy w niedzielę, jeśli Wisła pozwoli, na prezentacje filmu Cecylii w Centrum Nauki Kopernik, czyli około 19-20.

Koszt uczestnictwa wynosi: 100 zł/ dzień.

W cenie jest rejs krypą, 2 śniadania i 3 obiadokolacje z ogniska, kilka wiader wrażeń i transport  busem.  Krypa zabiera na pokład rowery gratis.

Można wziąć udział w całym rejsie lub dołączyć na jeden dzień. Wzdłuż trasy rejsu jeżdżą PKS ?y, pociągi i busiki - nie ma żadnego problemu by dojechać i odjechać każdego dnia. Należy się wcześniej umówić ze mną na desant. Niezbędnym wyposażeniem jest namiot, śpiwór, karimata oraz na wszelki wypadek płaszcz przeciwdeszczowy i kalosze na poranną rosę. Koniecznie krem UV max, czapka i okulary na słońce. Mogę pożyczyć jakiś mały namiot. Rzeczy warto spakować w wodoodporne worki. Wyprawa ma charakter survivalowy. W czasie rejsu chętnych uczę czytać wodę i samodzielnie prowadzić łódź po Wiśle.

Jeżeli chcesz popłynąć lub masz pytania, zadzwoń do mnie 503 099 975.

Kasę wpłać na konto: 38 1050 1054 1000 0022 9316 9757 z dopiskiem: 6 rzek, przelew potwierdź e-mailem: fundacja@jawisla.pl.

Przemek Pasek/Ja Wisła/503 099 975/ fundacja@jawisla.pl/ www.jawisla.pl