Wisła w zimowej sukience na spacer brzegiem Kępy Kiełpińskiej z Łomnej do Łomianek zaprasza.

Zbiórka w sobotę, 12 stycznia o godz. 9 na przystanku Ł Bis, Pl. Wilsona 02, (na ul. Słowackiego, vis a vis urzędu gminy Żoliborz). 10 kilometrów ścieżką nadrzeczną w rezerwacie Ławice Kiełpińskie. W Łomnej zwiedzimy kaplicę Antoniego Trębickiego, 1834 r. (kości starego generała i rodziny wyrzucone z trumien walają się na podłodze sprofanowanej krypty). Raczej nie mszalne winka na ołtarzu pijane bywają. Wierzb ogławianych szpalery prowadzą tam, gdzie bieliki zacieniają lornetki. Zimowy czas ściąga na warszawską Wisłę niespotykaną ilość godła i zdjęcie pamiątkowe uczynić warto. Bobrów rodziny przemysłem tartacznym słyną, na rzece tracze nurogęsi, bielaczki i mewy siodłate żeru poszukują. Największe wysypisko gruzu do Wisły w Polsce, niechlubne dzieło RZGW Warszawa na 538 km szlaku żeglownego Wisły w Pieńkowie obejrzymy. Wisłą zbitki sryżowych nenufarów do Gdańska suną, ze skrzydlatymi pasażerami na gapę. Kępa Kiełpińska obwałowana po wielkiej powodzi z 1934 r., od sześciu dziesięcioleci zaledwie wyspą nie jest. Pamięć dawnej łachy, która niegdyś Kępę oblewała na dnie Jeziora Dziekanowskiego spoczywa i obudzić się kiedyś może ku zdziwieniu domy na terenie zalewowym budujących. Tymczasem stada łabędzi zimują pomiędzy wyspami pod czujnym okiem Tadeusza Szyszkowskiego z Dziekanowa Polskiego. Tadek styczniową mroźną nocą, dwa lata temu, ptaki w lodach uwięzione od śmierci niechybnej uratował własnoręcznie i ścieżki zna tu wszystkie. Ciepły but i termos zabrać należy. Trudny teren i droga nad rzeką długa. Można dojechać własnym pojazdem do Łomianek i wskoczyć do Ł Bis po drodze.

Niniejszym rozpoczynamy cykl sobotnich spacerów wzdłuż warszawskiej Wisły, które trwać będą do nadejścia wiosny.

Zaprasza Fundacja Ja Wisła. 
Przemek Pasek 
502 276 612