Kałuże zamarznięte, lodowce do zdobycia! Szykujcie się na kolejne kilometry! Magda RybakSpotkanie godz. 11.00 pętla autobusowa w Wilanowie. Podjeżdżamy i na nogach już startujemy za Kępą Falenicą, za małą rzeczką Wilanówką i wielką górą popiołów z EC Siekierki. Potem podziwiamy cudnej urody, teraz mroźnej, Rezerwat Wyspy Zawadowskie i omijamy nienażartą piaskarnię Serial, która podgryza wyspę bez litości i cichaczem pluje gruz do rzeki. Dalej biegniemy w cieniu wielkiej góry popiołów wzdłuż zagruzowanego brzegu, gdzie niegdyś wieś Holenderska: Kępa Zawadowska i słynna flisacka karczma Sucha. Potem Piaskarnia Piaskarz, która zapiaszcza znaczny obszar, w zatoczce czai się pompa i Bobrowa kolonia w śród plantacji wierzbowych (można sobie po parce łuskoogonowców wziąć do domu). I piaszczyste plaże pomiędzy sześcioma ooogromnymi tamami, uwalniamy łzę po najpiękniejszej wiślanej wyspie i odpoczywamy na środku rzeki. Potem przez deptak saren i bobrów i znów do piachu, przez piachy po szyje, fatamorgany na pęczki. Dalej przy kępie Nadwiślance zahaczamy o posterunek bardzotrudnejnazwyniedopowtórzenia, co mierzy poziom wody. Kończymy przy elektrowni Siekierki, gdzie dwukominowy smok wciąga Wisłę i rzyga wrząca wodą na 504 km Wisły.
Fundacja Ja Wisła
0 600 23 89 43